Istnieją historie, które zapadają w nasze serca na zawsze. – To zdanie widnieje na ostatniej stronie okładki powieści „Jeszcze się kiedyś spotkamy”. Nie ma chyba osoby, z którą ta historia nie pozostaje już na zawsze… To najlepsza, najpiękniejsza i najbardziej wzruszająca powieść, jaka wyszła spod pióra (czy raczej klawiatury) Magdaleny Witkiewicz. Sama autorka uwielbia tę opowieść bezgranicznie i marzy o jej ekranizacji.
Inspirowana rodzinnymi tajemnicami historia sięga czasów II wojny światowej i opowiada o losach trójki przyjaciół, których świat runął wraz z wybuchem wojennej pożogi. Ale to także opowieść o tym, jak losy naszych przodków mogą wpływać na nas samych.
Ilona Łepkowska – ceniona i szanowana przez Magdę Witkiewicz producentka filmowa i scenarzystka – napisała kiedyś o „Jeszcze się kiedyś spotkamy”: „To piękna książka o czekaniu. O trudnej polskiej historii. I o tym, jak losy naszych przodków mogą stać się mądrą lekcją dla nas samych. Ale przede wszystkim jest to opowieść o miłości i sile, jaka z niej płynie.”